Autor |
Wiadomość |
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 20:53, 01 Lut 2009 |
|
dreamer napisał: |
ennis nie zdradził jacka z facetem.. |
Jack zdradził Ennisa z żoną,Ennis zdradzał Jacka z żoną.
Ale i tak oboje się bardzo kochali.....
O Mexico nie wspominam..ciężko się o tym myśli... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
zlygotyk
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Środa Wlkp. [Poznań]
|
Wysłany:
Nie 20:53, 01 Lut 2009 |
|
ennis zdradził jacka? myślę, że nigdy go nie zdradził. próbował tylko wtłoczyć się w rolę społeczną, którą mu narzucało wychowanie wśród stereotypów. za to w końcowych scenach filmu zrozumiał, jak bardzo zranił jacka i siebie samego z powodu tych steretypów, których nie umiał przezwyciężyć (chociaż gdyby przezwyciężył? to też chyba niewiele by pomogło - smutne...) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cosmic
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
|
Wysłany:
Nie 21:21, 01 Lut 2009 |
|
dreamer napisał: |
ennis nie zdradził jacka z facetem.. |
A czy to ważne czy z facetem\ kobietą , czy wogóle zdrada sama w sobie?
Zawsze można powiedzieć, że Jack czekał, namawiał tak długo, że w końcu ...
Ale to też temat do dyskusji.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gregorian
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: planeta Ziemia
|
Wysłany:
Nie 21:29, 01 Lut 2009 |
|
witam to mój pierwszy i prawdopodobnie ostatni post na tym forum
oglądałem BBM ostatnio pierwszy raz na tvn
przyznam wzruszył mnie ten film choć niewiele bardziej niż inne wzruszające filmy. myślałem że przygnębienie minie dość szybko, jednak na złość humor popsuty mam już od dłuższego czasu i ciągle nie mogę zapomnieć i czuję coś jakby nostalgię. zbyt dużo w tym filmie chyba było tragicznej miłości..
powinienem napisać to w innym temacie ale napiszę tutaj.
jak wpłynął praktycznie ten film na moje życie? Od dłuższego czasu piszę książkę. Planuję ją zakończyć dopiero za parę lat. Teraz dodam do niej jeszcze jeden ważny wątek. wiadomo jaki...
jednak do czasu ukończenia takie wątki w fabule nie będą żadkością. Czytałem już książki z gatunku lekkiego fantazy w których były jednym z głównych wątków. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zlygotyk
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Środa Wlkp. [Poznań]
|
Wysłany:
Nie 21:33, 01 Lut 2009 |
|
to jest świetny temat choć w zasadzie można by chyba napisać kilkaset postów w wielkiej dyskusji i nadal pozostać skonsternowanym. zresztą dzwoni mi, że gdzieś tu na forum już o tym było... jacy to oni naprawdę byli, który którego bardziej kochał, a który mniej, co z jackiem i jak odczytać jego postawę. no i zbyt wiele jest zastrzeżeń do zachowania obu panów. zapewne nie powiem nic nowego, ale jack to był taki... szalony pragmatyk. działał pod wpływem impulsu, chwili. zawsze był "tu i teraz". nie martwił się o jutro. gorzko można podsumować, że ennis przeżył, by dalej się zastanawiać i rozpamiętywać. i dopiero wtedy zaczął myśleć, że teraźniejszość jest najważniejsza |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jerry
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 21:34, 01 Lut 2009 |
|
Gregorian napisał: |
witam to mój pierwszy i prawdopodobnie ostatni post na tym forum |
Jeśli będziesz miał ochotę, zawsze możesz tu wrócić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 21:44, 01 Lut 2009 |
|
jerry napisał: |
Gregorian napisał: |
witam to mój pierwszy i prawdopodobnie ostatni post na tym forum |
Jeśli będziesz miał ochotę, zawsze możesz tu wrócić. |
Witam także i ja na forum Gregorian. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dreamer
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 21:55, 01 Lut 2009 |
|
wracając do zdrady. ktorys w Was powiedział, że nie jest ważne czy z facetem czy z mężczyzna była dokonana zdrada. Jednak moim zdaniem o to tutaj właśnie chodzi. Obydwoje mieli żony żeby być jak "większość społeczeństwa" i nie uważali za zdrade tego, że śpią z nimi czy tez robia inne rzeczy. jednak kiedy jack powiedział (nie tak bezpośrednio)ennisowi, że zdradził go z facetem, ten ostro się wkurzył. Anyway, piękny momeny filmu kiedy ennis na końcu filmu wtula sie w koszule jacka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dreamer
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 21:56, 01 Lut 2009 |
|
miałam na myśli czy z facetem czy z kobieta dokonywana jest zdrada (; |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paimon
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 22:40, 01 Lut 2009 |
|
A gdyby to Ennis zginął a nie Jack? Jack by chyba lepiej to przeżyl. W końcu już tak jakby układał sobie życie bez Ennisa.
A dla Ennisa dopiero sex z innym mężczyzną był zaliczony jako zdrada. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
delete
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Nie 22:46, 01 Lut 2009 |
|
M, jak to ktoś już powiedział- Ennis zrozumiał, co jest najważniejsze. pozatym, co miał do stracenia? nic...
cosmic napisał: |
A czy to ważne czy z facetem\ kobietą , czy wogóle zdrada sama w sobie? |
Ennis ani Jack nie kochali naprawdę swoich żon, dla nich prawdziwe życie było na Brokeback, a dom był tylko smutnym obowiązkiem, do którego trzeba było wracać... w pewnym sensie Ennis i Jack "zdradzali" zarówno swoje żony, bo byli z nimi związani formalnie, jak i siebie, gdyż byli dla siebie prawdziwą miłością, ale... oczywiście mówiłabym inaczej, gdyby sytuacja dotyczyła mnie, ale w pewien sposób, w głębi, usprawiedliwiam ich. wprowadziłam do tej wypowiedzi chaos, który tylko mi wydaje się być logiczny, ale nie potrafię się jaśniej wysłowić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paimon
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 22:50, 01 Lut 2009 |
|
Może i chaos, ale ja się całkowicie z Tobą zgadzam:) żal mi troche Almy, ale nie można walczyć z uczuciami, nie da się |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
cosmic
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
|
Wysłany:
Nie 22:58, 01 Lut 2009 |
|
Wiecie .?
Łatwo jest usprawiedliwiać , wybaczać, rozumieć dopuki problem nie dotyczy nas samych.
To jest trudne... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
delete
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Nie 23:21, 01 Lut 2009 |
|
tak, Cosmic, zdaję sobie z tego sprawę, że w rzeczywistości to jest dużo bardziej skomplikowane... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
emjotka
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 609 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk
|
Wysłany:
Pon 9:08, 02 Lut 2009 |
|
cosmic napisał: |
Hm . Jeśli chodzi o "Titanica" to nie uważam go za wybitny film. Ale doskonale pamiętam jak w szkole średniej byliśmy na nim w kinie i sie oczywiście poryczałem i wyszedłem wcześniej bo bałem się, że będzie niezły obciach... |
A mówią, że faceci nie płaczą
Podziwiam, ze się przyznajesz, że płakałeś na Titanicu. Też ryczałam. Dziś mnie to trochę dziwi, ale wtedy się wzruszyłam.
W zasadzie to baaardzo rzadko płaczę na filmach. Z tego co pamiętam to płakałam na Titanicu, Co się wydarzyło w Madison County, Joe Black i oczywiście BBM. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|