FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 wrażenia:) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Smyk
Gość






PostWysłany: Pią 13:40, 12 Maj 2006 Powrót do góry

Witam wszystkich forumowiczów!
Najpierw muszę wyznać, że to moje pierwsze forum, na którym zdecydowałam się odezwać. Trochę Was przez ten czas (tzn. czas od obejrzenia filmu) podglądałam, ale mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone Smile
Za każdym razem, kiedy tu wchodzę robi mi się cieplej na sercu. Dlaczego? Otóż - 1) Wasza otwartość i wyrozumiałość pozwala mi wierzyć w istnienie normalności w tym kraju 2) dyskusje, które prowadzicie są rzeczowe, a przede wszystkim KULTURALNE 3) to, co piszecie o "Brokeback" w pełni odzwierciedla moje myśli i uczucia.
A wracając do wrażeń... Może Was zaskoczę, ale w moim przypadku nie była to "miłość od pierwszego wejrzenia", żaden tam piorun czy nagłe olśnienie. Owszem, czekałam na ten film niecierpliwie, coś tam o nim słyszałam, coś czytałam, że tyle nagród itd. Z aktorów kojarzyłam jedynie - a i to słabo - Ledgera. Była we mnie jednak ogromna chęć zobaczenia tego obrazu. I wreszcie nadszedł ten dzień. Po seansie pomyślałam, że to rzeczywiście dobry film, ale o co tyle zamieszania? Czułam jakiś niedosyt. Sama nie wiem, fajerwerków przecież się nie spodziewałam... Niby nic, minęło kilka dni, a ja ciągle myślałam o "Brokeback", szperałam w internecie, wreszcie przeczytałam opowiadanie Annie Proulx i wtedy się zaczęło Very Happy Myślę, że dobrze znacie tan stan zawieszenia między TYM filmem a rzeczywistością, niemożność skupienia się na czymkolwiek, rozpamiętywanie historii Jacka i Ennisa, odtwarzanie w głowie każdej sceny, każdego momentu.
Podobnie jak niektórzy z Was, nie mam z kim rozmawiać o "Brokeback". Dzięki Wam przetrwałam jakoś czas od pierwszego seansu, Wasze posty, zdjęcia, filmiki na YouTube. I wreszcie poszłam do kina ponownie. Tym razem sama. Siedziałam w fotelu jak urzeczona, chłonąc całą historię wszystkimi chyba zmysłami. Z biciem serca, ze spoconymi dłońmi, chwilami z uśmiechem, chwilami ze łzami w oczach przeżyłam to jeszcze raz. Piękne zdjęcia, cudowna muzyka i genialne kreacje aktorskie - brawa!
Przepraszam za ten elaborat Embarassed Jakkolwiek chciałabym napisać więcej, to boję się, że wszystko będzie wtórne. Sami wyraziliście także i moje uczucia piękniejszymi słowami, za co Wam dziękuję. Pozdrawiam!
Smyk
ala.b




Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 13:58, 12 Maj 2006 Powrót do góry

Witam w gronie brokeholików Very Happy I zapraszam do komentowania Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dunia
Gość






PostWysłany: Pią 19:34, 12 Maj 2006 Powrót do góry

Nie wytrzymałam. Poszłam do kina po raz trzeci. To dobrze, że są małe i mniejsze miasta, w których BBM jest wyświetlane dopiero teraz.
Dziesięć osób na sali i żadnych śmiechów i komentarzy w najmniej odpowiednich momentach. Po raz kolejny mogłam zagłębić się w historii ich niesamowitej miłości.
Wydawało mi się, że oglądając po raz trzeci ten film jakoś powstrzymam się od łez. Nie udało się. Przy scenie ich ostatniego spotkania pękłam. A ostatnia scena z Almą Juniorką, kiedy Ennis rezygnuje ze spędu by być na jej ślubie.. i jego "I swear"... Boże, dzisiaj znowu cały czas o tym myślę i nie mogę przestać.
Gość







PostWysłany: Pią 21:01, 12 Maj 2006 Powrót do góry

...i nie jesteś odosobniona w swojej "niemożności" ! Ja byłam tylko! na pięciu seansach a mam już trzy miesiące "wyjęte z życiorysu"...ale bardzo dobrze się czuję z tą "gorączką" i za nic w świecie nie chciałabym , żeby mi spadła. Zresztą po tylu dniach rozstrząsania najdrobniejszych szczegółów , rozmyślania nad poplątanymi losami naszych chłopców i po raz tysięczny zadawaniu sobie pytania czy ( dlaczego ) TA HISTORIA musiała się TAK??? skończyć... przestałam się obawiać , że kiedyś się na NIĄ uodpornię. Pierwszy...piąty...dziesiąty czy setny raz...nic się nie zmieniło i nie zmieni. Jeżeli coś tak mocno chwyta za serce i wywraca świat do góry nogami to raczej nigdy nie mija ( a przynajmniej w moim - beznadziejnym Very Happy - przypadku ).
Szczególnie jeśli nie zdarza się to często... a właściwie nigdy przedtem...
Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek do tego stopnia i przez tyle czasu przeżywała opowiedzianą na ekranie historię...
Musi być naprawdę wyjątkowo piękna i wzruszająca , żeby zasiać niepokój w moim sercu i duszy , żeby na samo jej wspomnienie napływały do oczu łzy i żebym przy każdej nadarzającej się okazji ( jak choćby pojawienie się nowego forumowicza ) mogła powtórzyć : TO ARCYDZIEŁO ZAWŁADNĘŁO MOIMI UCZUCIAMI i wpisało się na zawsze w historię MOJEGO ŻYCIA...można się wiele razy zakochiwać , ale PRAWDZIWA miłość zdarza się TYLKO RAZ...właśnie tak jest ze mną i BBM...
Gość







PostWysłany: Pią 21:07, 12 Maj 2006 Powrót do góry

Witamy na forum Smyku!
Miło wiedzieć , że to "szaleństwo" zatacza coraz szersze kręgi i przybywa osób oczarowanych i zaczarowanych BBM... Very Happy
Smyk
Gość






PostWysłany: Sob 17:18, 13 Maj 2006 Powrót do góry

Dzięki dziewczyny za ciepłe przyjęcie. Bardzo mi miło, że mogłam do Was dołączyć Very Happy
U mnie ten stan też trwa już prawie 3 miesiące i wiem, że jest to coś wyjątkowego, coś co nie minie z ostatnim seansem czy ostatnią stroną opowiadania... na szczęście Wink
Gość







PostWysłany: Sob 22:26, 13 Maj 2006 Powrót do góry

Cała przyjemność po naszej stronie! Każdy zwariowany na punkcie BBM jest jak najbardziej mile widziany!

Ps. OSTATNI SEANS...? Kto tak powiedział ? Byle do listopada...( fakt, to prawie wieczność , ale kiedyś też minie Smile )a wtedy już NIGDY nie będziemy musieli tak mówić!!!!!
PPs.Ja w każdym razie ciągle się łudzę , że to nastąpi wcześniej...
Smyk
Gość






PostWysłany: Nie 12:30, 14 Maj 2006 Powrót do góry

Basiu - więc łudzimy się razem Smile
A co do ostatniego seansu, miałam na myśli ten kinowy, bo tu nie ma wątpliwości, że kiedyś taki nastąpi. Nie będą wiecznie wyświetlać "Brokeback" Crying or Very sad
Ale odbijemy to sobie na DVD!
Gość







PostWysłany: Nie 17:28, 14 Maj 2006 Powrót do góry

A jeśli to nie tylko złudzenia... Very Happy
Alma wyczytała przecież informację , że w wypożyczalniach już od lipca zapanuje szaleństwo...( tak to sobie wyobrażam Wink )
Wszystko jedno...warto czekać !!!!
A kiedy już BBM wpadnie w nasze łapki...odbijemy sobie wszystkie długie miesiące oczekiwania...oj, odbijemy!!!!!!
Alma




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 9688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 13:49, 15 Maj 2006 Powrót do góry

Och... wzruszyłam się

"A kiedy już BBM wpadnie w nasze łapki...odbijemy sobie wszystkie długie miesiące oczekiwania...oj, odbijemy!!!!!!"

O tak!!!! To będzie szleństwo bez granic!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 19:30, 15 Maj 2006 Powrót do góry

...będziemy szaleć do końca świata!!!!

Ps...i o jeden dzień dłużej Very Happy
Alma




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 9688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 9:28, 16 Maj 2006 Powrót do góry

Właściwiewe wszystkich wywiadach zarówno Jake'a jaki Heatha pytali o to jak się kręci scenyerotyczne z mężczyzną a mnie się wydaje, że dużo trudniej jest kręcić taką scenę zkimś do kogo się czuje coś więcej niż przyjaźń.
To oczywiście moja prywatna naiwna opinia ale wydaje mi się, że sceny między Ennisem i Almą było trudne..... Ale oczwyiście to są profesjonaliści a ja jestem tylko podglądaczem....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mickey




Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:08, 16 Maj 2006 Powrót do góry

Ja trochę z innej beczki Smile

Wczoraj chciałem pójśc do kina na BBM do Luny w Wawie. Spodziewałem się kolejnego w miare spokojnego seansu z kilkoma osobami na sali.
A tu niespodzianka!!!!!!!!! Zabrakło biletów, przyznam, że byłem w szoku Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alma




Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 9688
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 10:24, 16 Maj 2006 Powrót do góry

WOW!!!!!

To fantastyczna wiadomość. Co prada nie wiem jak duże to kino, ale i tak jestem pod wrażeniem. Myślicie, że to maniacy jak my czy też nowa fala tych, którzy dopiero do filmu dotarli? Mickey - dopstałeś się na film? jakiebyły reakcje?

Gdybym ja mogła jeszcze raz iśc do kina na BBM..... marzenia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10:34, 16 Maj 2006 Powrót do góry

Niestety na film sie nie dostałem Smile

Zakładałem, że 5 min przed seansem wystarczy, niestety spotkała mnie przykra niespodzianka Sad

Tak tłumne zainteresowanie spowodowane było chyba przez kilka czynników.
Ilość kin wyświetlających film (obecnie chyba tylko jedno) i cena biletów w poniedziałki!!!!!!!!

Też jestem ciekaw reakcji publiczności, tym bardziej, że ludzie przed kinem wyglądali raczej na kinomaniaków.......

mickey
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin