|
Autor |
Wiadomość |
Haalka
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlochy
|
Wysłany:
Nie 1:26, 09 Sty 2011 |
|
piotrek napisał: |
Witajcie Wszyscy!
ta frekwencja to coś pięknego...
bijemy rekordy....
jak się macie po seansie? |
Ja myslalam,ze dzis lza mi nie poleci,skoro film juz raz ogladalam... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
duch_jerry'ego
Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 200 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 1:30, 09 Sty 2011 |
|
Haalka napisał: |
Ja myslalam,ze dzis lza mi nie poleci,skoro film juz raz ogladalam... |
Zatem jednak obejrzałaś, Haalko?
Trudno nie poddać się emocjom... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fairytale
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 1:33, 09 Sty 2011 |
|
Dałaś radę ? Ja po kilku minutach, a dokładnie po scenie gdy pierwszy raz przyjechali na Brokeback zrezygnowałem
Ehh nie mam w sobie tyle siły |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piotrek
Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 1:34, 09 Sty 2011 |
|
nawet za entym razem emocje wracają...
a może raczej wydobywają się na wierzch? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Haalka
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlochy
|
Wysłany:
Nie 1:37, 09 Sty 2011 |
|
Powiem Wam szczerze,ze wrecz probowalam sie zmusic do nieogladania,ale przegralam z sama soba... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fairytale
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 1:47, 09 Sty 2011 |
|
Gratuluję, że mimo wszystko dałaś radę, mam nadzieje, że "efekty" ponownego seansu będą jak najbardziej pozytywne i wyciągniesz z tego dla siebie wiele nowych emocji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Haalka
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlochy
|
Wysłany:
Nie 2:06, 09 Sty 2011 |
|
Fairytale napisał: |
Gratuluję, że mimo wszystko dałaś radę, mam nadzieje, że "efekty" ponownego seansu będą jak najbardziej pozytywne i wyciągniesz z tego dla siebie wiele nowych emocji. |
Dzieki..
Sama jestem bohaterka takiej "zakazanej" milosci,z tym ze w moim zwiazku chodzi o duza roznice wieku,ktora-o dziwo-mnie i mojemu mezowi nie przeszkadza,w przeciwienstwie do wielu osob,ktore najchetniej zjadlyby nas przez to,ze jestesmy razem i to juz 10 lat.
Dlatego BBM tak szczegolnie mnie poruszyl te 2 lata temu,a dzis przezylam ten film na nowo.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 12:39, 09 Sty 2011 |
|
Piękna ta frekwencja była Piękna |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fairytale
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 12:42, 09 Sty 2011 |
|
Zgadzam się Ciekawe czy byli to starzy użytkownicy, których przyciągnął tu sentyment, i uczucia, które wróciły po latach, czy też zaowocuje to pojawieniem się nowych Brokeback'owców na forum ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 13:14, 09 Sty 2011 |
|
Może jakies linki do nas gdzies dodac? Ale prawda jest, ze jeśli kogoś ujął szczególnie ten film to szukając informacji znajda Nas na pewno! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fairytale
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 13:20, 09 Sty 2011 |
|
blue napisał: |
Może jakies linki do nas gdzies dodac? Ale prawda jest, ze jeśli kogoś ujął szczególnie ten film to szukając informacji znajda Nas na pewno! |
Też tak myślę, nie sposób tu do Nas nie trafić, jeżeli poczuło się magię BBM |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moongirl
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 13:43, 09 Sty 2011 |
|
Witajcie!
No dobrze to ja napiszę trochę więcej
Nie udzielałam się w ostatnim czasie na forum, ale nie zapomniałam o WAS, ani o BBM. Dość regularnie tu zaglądam, ale jestem raczej taką "cichą wielbicielką". Muszę się przyznać, że po cichu czekałam na ten dzień, kiedy w TV znów będzie można zobaczyć BBM, licząc tym samym na ożywienie forum, zwłaszcza po tym ostatnim sporym "zastoju" i ciszy tutaj.Zresztą jako nieudzielająca się forumowiczką też się do tej ciszy w pewnym stopniu przyczyniłam. Dlatego też bardzo cieszę się z kolejnego seansu i możliwości ponownego (a dla niektórych osób pewnie pierwszego) przeżywania tej historii razem z WAMI.
Obejrzałam wczoraj BBM, choć miałam pewne obawy czy dam radę, czy moje oglądanie nie skończy się prędzej niż się zacznie. A kilka razy tak się zdarzyło, że włączyłam film i po usłyszeniu pierwszych dźwięków, po zobaczeniu pierwszych obrazów nie dałam rady - od tych pierwszych chwil miałam ściśnięte gardło i oczy pełne łez.Musiałam zrezygnować.
Dziś wiem, że nie byłam gotowa na ponowną tak wielką dawkę emocji i "wewnętrznego spustoszenia".Po prostu było za wcześnie. Być może dla Ciebie Fairytale też jest za wcześnie. I nie ma sensu się zmuszać.
Ja obejrzałam BBM po raz pierwszy dwa lata temu, potem chyba dwa, trzy razy - różnie,w całości i we fragmentach, przeczytałam książkę i wiele, wiele postów tu na forum. Potem emocje trochę opadły, odpuściłam. Musiałam dojść do siebie, jednak nigdy o tym filmie nie zapomniałam, wiedziałam, że jeszcze do niego wrócę,że stał się on (i ta cała historia) częścią mojego życia i już na zawsze w nim pozostanie.
Wczorajszego seansu trochę się jeszcze bałam, ale dziś widzę, że nie było czego. Od pierwszych chwil byłam bardzo spokojna i po prostu chłonęłam każdą chwilę, znów dałam się ponieść tej historii. Zupełnie inaczej mi się oglądało ten film niż za pierwszym razem, nie wiem czy lepiej czy gorzej. Za pierwszym razem BBM oglądałam z większą ciekawością i chyba jednak z nastawieniem, że będzie to opowieść z happy endem. Wczoraj - oglądając film z tym całym "bagażem wiedzy", ze świadomością kolejnych wydarzeń - bardziej wczułam się w pierwszą część filmu, jakbym chciała odsunąć w czasie to wszystko, co miało miejsce później. Ta pierwsza część filmu jest taka uspokajająca, relaksująca, odprężająca...Ta muzyka, te plenery, krajobrazy, te najszczęśliwsze chwile Ennisa i Jacka...Tu chciałoby się zatrzymać czas i zatrzymać film...
To była jednak cisza przed burzą - jak się potem okazało. Tak mocno płakałam z Ennisem, kiedy czuł się taki bezradny, kiedy rozwodził się z Almą, kiedy nie mógł być z Jackiem, kiedy pytał Almę-Juniorkę czy narzeczony ją naprawdę kocha, kiedy dowiedział się o śmierci Jacka, kiedy przytulał koszule...Ta okropna obezwładniająca bezsilność, wszechogarniająca niemoc - to musiało być straszne. Płakałam, ciągle jednak naiwnie wierząc, że tym razem może będzie inaczej, może tym razem Ennis coś zrobi, wpadnie na jakiś pomysł i będzie z Jackiem, że tym razem nie będzie musiał tak potwornie cierpieć, właściwie przez całe swoje życie. Ehh...
Wiem, że jeszcze nie wszystkie emocje do mnie jeszcze dotarły i czuję, że jeszcze wiele nie do końca przespanych nocy przede mną. Piszę to wszystko tak "na świeżo"(wczoraj po seansie nie byłam już w stanie), więc przepraszam za chaos, ale cóż...tak to jest kiedy chce się wyrzucić z siebie te wszystkie przeżycia, dać upust emocjom i właściwymi słowami wyrazić uczucia.
Ciekawa jestem Waszych wrażeń po seansie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fairytale
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 18:52, 09 Sty 2011 |
|
Moongirl świetnie napisane! To bardzo osobiste refleksje, ale mnie czytało się je niemalże czując to o czym opowiadasz ...
Zacząłem się zastanawiać skąd wynikła taka sytuacja, że nie czułem się na siłach obejrzeć BBM ponownie ? Gdy tak sobie analizowałem to wszystko doszedłem do wniosku, że chodzi chyba o całą moją obecną postawę wobec tego o czym opowiada film ... Generalnie odczuwam jakby okres "buntu" przeciwko temu co się stało z J&E. Nie skupiam się obecnie na ich uczuciach, miłości, wszystkich emocjach, które odczuwali. Przytłacza mnie bowiem myśl, o bardzo silnej niesprawiedliwości, która ich dotknęła. Nie mogę zrozumieć po co to wszystko się wydarzyło, jeżeli nie dane im było w pełni z tego co ich spotkało "skorzystać". Los dając im siebie zabawił się nimi, dał im poczuć największą miłość, złączyć najsilniejszym uczuciem jakim mógł jednocześnie nie dając im być ze sobą. Ich losy są tragiczne, bo jak inaczej nazwać parę chwil szczęścia w życiu, które przynosiło niemal same problemy i cierpienia ?
Oczywiście gdzieś po drugiej stronie są myśli, że przecież przeżyli razem piękne chwile, że ten czas był jedyną nagrodą, którą od życia otrzymali, ale dla mnie to marne pocieszenie ... tak się nie powinno stać i kropka
Tak więc faktycznie, dla mnie to nie jest najlepszy czas na ponowne zmierzenie się z tym wszystkim. I znowu załapałem doła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
andrzejsa
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: polska
|
Wysłany:
Nie 20:57, 09 Sty 2011 |
|
TO JEDYNY FILM KTÓRY MOGĘ OGLĄDAĆ BEZKOŃCA A TE MOTYLE W BRZUCHU PO FILMIE SĄ NIEZAPOMNIANE |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 20:59, 09 Sty 2011 |
|
andrzejsa napisał: |
TO JEDYNY FILM KTÓRY MOGĘ OGLĄDAĆ BEZKOŃCA A TE MOTYLE W BRZUCHU PO FILMIE SĄ NIEZAPOMNIANE |
Tak masz rację
Witaj na forum Andrzejsa. W temacie Witaj Brokeholiku przywitałam nowo przybyłych an Forum |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|