|
Autor |
Wiadomość |
jerry
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 21:52, 30 Cze 2007 |
|
Marcin81 napisał: |
zaden do tej pory nie wywolal we mnie takich emocjii jak TBBM , w zyciu sie tego nie spodziewalem zasiadając do jego oglądania |
Marcin, a jak to się stało, że w końcu się przekonałeś do obejrzenia? Z tego, co pisałeś, sporo czasu zwlekałeś z decyzją... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 22:41, 30 Cze 2007 |
|
Własnie tego nie potrafie do konca wyjaśnic , co spowodowalo ze dopiero niedawno sięgnełem po ten film.... brak czasu , zdarzyło mi sie przeczytac złe recenzje o tym filmie co jeszcze bardziej sprawiało ze nie mialem ochoty go oglądac , przez te niepochlebne opinie jeszcze bardziej sie do niego uprzedzałem , niepotrzebnie widać
Ale w końcu ciekawośc zwycięzyła bylem ciekawy na ile reżyser jak i główni aktorzy odważą sie zagrac w tym filmie i wogóle całej historii bo oprócz tego ze jest ona o miłosci dwóch facetów nie wiedzialem nic.... bylem ciekawy początku ich milosci oraz tego jak to sie skończy .... nie przygotowywałem sie na takie emocje liczyłem raczej na prosta historię o kontrowersyjnym temacie raczej z happy endem na koncu ..... widać sie przeliczyłem
a raczej
a tak z ciekawostek przyrodniczych oto moja pierwsza recenzja ( a raczej opis wrazeń ) po obejrzeniu filmu , jeszcze wtedy nie wiedzialem o tym forum a swoje emocje musiałem gdzies uzewnętrznic
[link widoczny dla zalogowanych]
ten rozmontowany to ja |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcin81 dnia Śro 19:47, 04 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
jerry
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 22:55, 30 Cze 2007 |
|
Marcin81 napisał: |
oto moja pierwsza recenzja ( a raczej opis wrazen ) po obejrzeniu filmu , jeszcze wtedy nie wiedzialem o tym forum a swoje emocje musialem gdzies uzewnetrznic... |
Marcinie, pięknie to napisałeś! Jestem pod wrażeniem. Jak to dobrze, że do nas dołączyłeś. Teraz będziemy mogli dzielić się emocjami, które w nas wywołała BBM. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 23:03, 30 Cze 2007 |
|
Opisalem swoje emocje po obejrzeniu filmu które zreszta do tej pory przetrwaly ja tez sie ciesze ze moglem tu trafic i ze spotkalem ludzi ktorzy w podobny sposób odbieraja ten film , ten niesamowity film , ktory zmienil moje zycie ...... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Nie 6:40, 01 Lip 2007 |
|
no i juz ryczę....się wzruszyłam... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
leroy brown
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Nie 21:05, 01 Lip 2007 |
|
Marcin81 napisał: |
dzieki no to byle do dziesiatego kupilbym juz teraz ale jestem totalnie splukany |
Mam wrażenie że słowo "spłukany" można tu rozumieć dwojako! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Nie 22:35, 01 Lip 2007 |
|
zapomnalem napisac o tym wczesniej napisze teraz:)
Dzisiaj postanowilem opowiedziec o filmie moim znajomym , w sumie dobrym znajomym opowiedzialem tresc filmu , jak ta historia sie skończyła ,i o reakcjach ludzi na ta zakonczenie , ze przezyli szok ze nie mogą dojsc do siebie pojego obejrzeniu .... byli bardzo zdziwieni tym faktem zaczeli zartowac ze pewnie jakby Ich zony zgineli a nie Jack pewnie by byli zadowoleni i skakaliby z radości , na moje argumenty dotyczące walorów filmu reagowali glupimi zartami i doszedlem do wniosku , ze dłuzsza dyskusja nie ma z nimi sensu , nie ogladajac filmu ocenili go i skreslili na starcie ,nie wiem na ile to byla tylko maska , bo film znali tylko z mojej relacjii nie weim jakby bylo jakby go obejrzeli ,(ale raczej niewyrazali zbytniej chęci na to ) ale razcej sie juz tego nie dowiem , na ten temat to sobie razcej z nimi juz nie pogadam tym bardziej doceniam istnienia tego forum |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Pon 7:54, 02 Lip 2007 |
|
No Marcinie,niestety z naszym entuzjazmem i chęcią ogromną i palącą podzielenia się naszymi wrażeniami...trzeba uważać.Nie wszyscy potrafią to zrozumieć,nie wszyscy potrafią się otworzyć na ten akurat temat,nasze społeczeństwo jest bardzo homofobiczne.Co z przerażeniem się ogląda i czyta na bieżąco.Zatrważające...
Ale nic na to nie poradzimy,po prostu musimy znaleźc odpowiedniego odbiorcę i wtedy to juz można bez ogródek i zahamowań dyskutować,wspominać i przezywać.
Też spotkałam sie z róznymi reakcjami i nie były one ani miłe ani takie jakie bym chciała.Niektórym nawet nie wspominam.Nauczyłam się trudnej sztuki tolerowania nietolerancyjnych.I czy to dotyczy filmu czy samego homoseksualizmu.Muszę uszanować ich opory i homofobię.To jak walka z wiatrakami.Ale....jak to mówią..kropla drąży skałę!Forum jest miejscem gdzie do woli można się wyżyć pisemnie.
Szkoda czasem mimo wszystko,że BBM nie jest zrozumiany przez większość.Bo tak chcielibyśmy sie tym wszystkim co czujemy podzielić...Ale cóż.Nie mamy na to wpływu,i jesteśmy właśnie tu na forum!!Zrozumiani. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Laura
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1371 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bieszczady
|
Wysłany:
Pon 11:30, 02 Lip 2007 |
|
W związku z powyższymi postami chciałam napisać, że dzisiaj jadę na noc do Justyny i wiem, że obejrzymy sobie jakiś film o gejach (nie wiem jaki) i ogólnie będą mogła się wyżyć nie tylo pisemnie...
Mimo to, doskonale rozumiem o czym piszesz, Marcinie, to przerażające, że wielu ludzie jest tak negatywnie nastawionych, nie wróży to dobrze na przyszłość...
Chciałam jeszcze wspomnieć, że kilka dni temu była u mnie koleżanka (ze swoim kolegą) mierzyć liczniki w kaloryferach, zainteresował ich plakat wiszący na ścianie i w ogóle się okazało, że bardzo lubią ten film itd. Pożyczyłam nawet książkę temu chłopakowi, chociaż nawet nie znam go z imienia. Czysty przypadek, a już poszło w świat.
Myślę, że najczęściej jest tak, że w ludziach po prostu trzeba obudzić to, co drzemie gdzieś tam w środku, wiem po sobie. Warto jest rozmawiać, oczywiście nie z każdym się da, no i wiadomo, że nadmierny entuzjazm może zniechęcać, ale jeśli choć trochę ktoś wykazuje dobrej woli to WARTO. Można np. zaproponować wspólne obejrzenie, tak "na luzie", nie robić z takiego seansu nawracania na siłę, tylko po prostu umówić się ze znajomym(-mi) jak na każdy inny film. W najgorszym razie film będzie wyśmiany/wyłączony w połowie i tyle, a nas trochę poboli, ale może jednak ktoś będzie chciał go pożyczyć, obejrzeć w domu z ciekawości i "bez obciachu". Tak myślę, i wcale nie widzę by był to jakiś nadmierny optymizm. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Pon 12:36, 02 Lip 2007 |
|
Ja już przeżyłam swego rodzaju "wspólny " seans,który trwał chwilkę po czym koleżanka spoglądała na mnie z zażenowaniem...Cóż tak jak mówisz Lauro poboli i przestanie.Ale juz nigdy nie wyrwę się z seansem do "złego" odbiorcy,tfu..nieodpowiedniego odbiorcy.
Ale moją mamę posadziłam w fotel i puściłam jej BBM.Nie wyszła,nie była zniesmaczona jak wielu ludzi..wręcz odwrotnie-przyjęła ten film normalnie i dłuuugo nie mogła zasnąć.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Laura
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1371 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bieszczady
|
Wysłany:
Pon 13:06, 02 Lip 2007 |
|
Blue, dobrze, że próbowałaś!
No i fajnie wyszło z mamą! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Pon 13:10, 02 Lip 2007 |
|
Byłam swego czasu nawiedzona,nawiedzona i przepełniona emocjami(miałam przemożną potrzebę podzielenia się swoimi emocjami,no i skupiłam to na najbliższych,choć nie na wszystkich...)póki forum nie znalazłam..uspokoiłam sie tutaj nieco... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Laura
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1371 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bieszczady
|
Wysłany:
Pon 13:15, 02 Lip 2007 |
|
Takie poczucie bezpieczeństwa... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Pon 13:27, 02 Lip 2007 |
|
Laura napisał: |
Takie poczucie bezpieczeństwa... |
Dokładnie Lauro.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:38, 02 Lip 2007 |
|
Ja zamierzam w najbliższym czasie podzielić sie TBM z moją przyjaciółką Justyną. Na razie dałam jej do przeczytania opowiadanie, następnie zorganizujemy sobie wspólny seans. Ciekawa jestem reakcji, ale będzie dobrze bo Justyna to wrażliwa i tolerancyjna osoba. Kto wie może niedługo TBM zyska nową miłośniczkę...
a niezrozumienie najbliższych boli, wiem to z doświadczenia... |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|