SEANS

Dzięki

Napisz Proszę Bartku koniecznie, przyjadę specjalnie z Wrocławia <3

14.02.2012 POLSAT godz. 22.50 Walentynki:)

Tajemnica Brokeback Mountain oczywiscie!

kate napisał:

14.02.2012 POLSAT godz. 22.50 Walentynki:)

Świetna wiadomość.Tak mi ostatnio chodziła po głowie myśl że pora już najwyższa na kolejną emisję TBM w jakiejś telewizji.Jeden że na Polsacie to się pewnie skończy ok 2 w nocy przez te durne reklamy Wink

Tez czekalam na kolejna emisje w TV Smile

nawet reklamy mnie nie odciagna!

leroy brown napisał:

kate napisał:

14.02.2012 POLSAT godz. 22.50 Walentynki:)

Świetna wiadomość.Tak mi ostatnio chodziła po głowie myśl że pora już najwyższa na kolejną emisję TBM w jakiejś telewizji.Jeden że na Polsacie to się pewnie skończy ok 2 w nocy przez te durne reklamy Wink

Super.!
Ale i tak dobrze, że o tej porze.

Witajcie. Na forum trafiłam zupełnie przypadkowo, ale też jestem osobą, w której życiu coś nieodwracalnie się zmieniło po obejrzeniu TBM. Nie sądziłam, że jest tylu bliskich mi ludzi! W duchu karciłam się za niepotrzebne "dręczenie" się myślami o tej historii - a tu proszę nie jestem sama. Chcę Wam też napisać, że podziwiam to forum za niezwykłą życzliwość i brak jakiejkolwiek agresji. To rzadkość w Internecie.

No i oczywiście jutro będę oglądać. A właściwie znowu znajdę się na Brokeback Mountain Wink

Ripley napisał:

Witajcie. Na forum trafiłam zupełnie przypadkowo, ale też jestem osobą, w której życiu coś nieodwracalnie się zmieniło po obejrzeniu TBM. Nie sądziłam, że jest tylu bliskich mi ludzi! W duchu karciłam się za niepotrzebne "dręczenie" się myślami o tej historii - a tu proszę nie jestem sama. Chcę Wam też napisać, że podziwiam to forum za niezwykłą życzliwość i brak jakiejkolwiek agresji. To rzadkość w Internecie.

No i oczywiście jutro będę oglądać. A właściwie znowu znajdę się na Brokeback Mountain Wink

Witam Ripley.Cieszę się że po długim czasie posuchy trafił do nas ktoś nowy a dzięki naszemu forum poczuł się choć trochę mniej wyobcowany.No i wimiemniu forumowiczów dziękuję za komplement Embarassed

Leroy Brown dziękuję za miłe przyjęcie. Myślę, że na pewno nie będę ostatnim nowym forumowiczem, bo to jest historia, która na zawsze zostaje w człowieku. Znajdą się jeszcze wrażliwe dusze, które tu dotrą Smile

leroy brown napisał:

Ripley napisał:

Witajcie. Na forum trafiłam zupełnie przypadkowo, ale też jestem osobą, w której życiu coś nieodwracalnie się zmieniło po obejrzeniu TBM. Nie sądziłam, że jest tylu bliskich mi ludzi! W duchu karciłam się za niepotrzebne "dręczenie" się myślami o tej historii - a tu proszę nie jestem sama. Chcę Wam też napisać, że podziwiam to forum za niezwykłą życzliwość i brak jakiejkolwiek agresji. To rzadkość w Internecie.

No i oczywiście jutro będę oglądać. A właściwie znowu znajdę się na Brokeback Mountain Wink

Witam Ripley.Cieszę się że po długim czasie posuchy trafił do nas ktoś nowy a dzięki naszemu forum poczuł się choć trochę mniej wyobcowany.No i wimiemniu forumowiczów dziękuję za komplement Embarassed

I ja przyłączam się do powitania w Naszym gronie Smile

Cieszę się, ze do nas trafiłas Smile

Ripley napisał:

Leroy Brown dziękuję za miłe przyjęcie. Myślę, że na pewno nie będę ostatnim nowym forumowiczem, bo to jest historia, która na zawsze zostaje w człowieku. Znajdą się jeszcze wrażliwe dusze, które tu dotrą Smile

Na filmweb już dotarły po wczorajszo-dzisiejszym seansie więc z pewnością choć jednej osobie film nie będzie dawał spokoju do tego stopnia że będzie drążyć,szukać i w końcu dotrze i tutaj tak jak poprzednicy.Ja po raz kolejny film obejrzałem i pomimo późnej pory nawet na chwilę oczy nie były zmęczone.No oprócz sceny nad jeziorem ale to już z całkiem innych powodów.Podziękowania dla Polsatu za emisję filmu ale także za rezygnację z reklam w końcowej części filmu.

leroy brown napisał:

Ripley napisał:

Leroy Brown dziękuję za miłe przyjęcie. Myślę, że na pewno nie będę ostatnim nowym forumowiczem, bo to jest historia, która na zawsze zostaje w człowieku. Znajdą się jeszcze wrażliwe dusze, które tu dotrą Smile

Na filmweb już dotarły po wczorajszo-dzisiejszym seansie więc z pewnością choć jednej osobie film nie będzie dawał spokoju do tego stopnia że będzie drążyć,szukać i w końcu dotrze i tutaj tak jak poprzednicy.Ja po raz kolejny film obejrzałem i pomimo późnej pory nawet na chwilę oczy nie były zmęczone.No oprócz sceny nad jeziorem ale to już z całkiem innych powodów.Podziękowania dla Polsatu za emisję filmu ale także za rezygnację z reklam w końcowej części filmu.

Z ciekawości zajrzałam na Filmweb, ale znowu jest też tam trochę niezbyt smacznych wypowiedzi Rolling Eyes

Co do wczorajszej emisji, to znowu obejrzałam ze szklistymi oczami, a potem oczywiście nie mogłam zasnąć. Też mi się bardzo podobało, że film skończył się płynnie, można się było kompletnie zatopić. Choć sądzę (może cynicznie), że Polsat nie dał reklam, bo o tej porze mało kto ogląda filmy w tv. A z drugiej strony cieszę się, że w polskich realiach chciało im się puścić ten film.
Smile

Ripley napisał:

Witajcie. Na forum trafiłam zupełnie przypadkowo, ale też jestem osobą, w której życiu coś nieodwracalnie się zmieniło po obejrzeniu TBM. Nie sądziłam, że jest tylu bliskich mi ludzi! W duchu karciłam się za niepotrzebne "dręczenie" się myślami o tej historii - a tu proszę nie jestem sama. Chcę Wam też napisać, że podziwiam to forum za niezwykłą życzliwość i brak jakiejkolwiek agresji. To rzadkość w Internecie.

No i oczywiście jutro będę oglądać. A właściwie znowu znajdę się na Brokeback Mountain Wink

Ripley, serdecznie witam. Cieszę się, że tutaj trafiłaś i zdecydowałaś się dołączyć właśnie w przeddzień kolejnego seansu. Jak najbardziej "nie jesteś sama" we wrażliwości na ładunek emocji, niesionych przez Tajemnicę BBM. Mam(y) nadzieję, że zostaniesz na Forum na dłużej i opiszesz szerzej swoje wrażenia z ostatniej - i wcześniejszych - wizyt na Brokeback.

Ripley napisał:

Witajcie. Na forum trafiłam zupełnie przypadkowo, ale też jestem osobą, w której życiu coś nieodwracalnie się zmieniło po obejrzeniu TBM. Nie sądziłam, że jest tylu bliskich mi ludzi! W duchu karciłam się za niepotrzebne "dręczenie" się myślami o tej historii - a tu proszę nie jestem sama. Chcę Wam też napisać, że podziwiam to forum za niezwykłą życzliwość i brak jakiejkolwiek agresji. To rzadkość w Internecie.

No i oczywiście jutro będę oglądać. A właściwie znowu znajdę się na Brokeback Mountain Wink

Ja rowniez Cie witam serdecznie:) i zazdroszcze Tobie tego uczucia, ktore towarzyszy po obejrzeniu TBM po raz pierwszy czy drugi:) Ja nigdy nie zapomne tego co czulam po obejrzeniu rok temu po raz pierwszy TBM!
Teraz te uczucia kiedy ogladam sa rowniez silne, ale tamtej sily nie da sie z niczym porownac. Ja po raz pierwszy przezylam cos tak intensywnego.