|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Smyk
Gość
|
Wysłany:
Pią 12:22, 18 Sie 2006 |
|
Laura_Wallace napisał: |
Witam.
A tak w ogóle, nie uważacie, że to miłe ze strony Jake'a, że w końcu odwiedził nas osobiście? |
Jeśli mnie pamięć nie myli, to Jake odwiedził nasze Forum już
1 czerwca |
|
|
|
|
|
|
Alma
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 9688 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 12:27, 18 Sie 2006 |
|
Fakt, miało miejsce takie zjawisko, co poniektórzy dostali nawet PW od Jego Wysokości... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Laura
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1371 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bieszczady
|
Wysłany:
Pią 13:11, 18 Sie 2006 |
|
Ano faktycznie! Dwóch Jake'ów - narzekać nie będę, ale przydałby się jeszcze z jeden Heath... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 23:51, 30 Cze 2007 |
|
tematem jest obsesja ...... nie wiem jak nazwac ten stan w ktorym sie obecnie znajduje , czy to jest obsesja czy rodzaj uzaleznienia , ja ciagle mysle o tym filmie , rozwazam co by bylo gdyby ......
widze zdiecia z filmu i mam masakre slysze piosenke i podpinam ja pod ta historie
ten film zmienil moje zycie i sprawil ze o niczym innym nie mysle , nie wiem ile jeszcze ten stan bedzie trwal ale ja sie zatracilem w tym filmie , nie wiem co bedzie dalej
jedno jest pewne kocham ten film , kocham tą historię która chwyta za serce i sprawia ze wymiekam niesamowite jest to ze jeden film potrafi zrobic cos takiego z czlowiekiem , podziwiam rezysera za to ze potrafil stworzyć tak pieknął i poruszającą historie podziwiam aktorów którzy tak cudownie odegrali swoje role , jestem po prostu wdzieczny ze taki film powstal i ze moglem go obejrzec |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Nie 0:41, 08 Lip 2007 |
|
podjełem drastyczne środki w walce z ta obsesja , historia która nie daje mi spokoju od czasu kiedy obejrzałem film sprawiła że musiałem to zrobic ...... wiem że to nic nie zmieni , nawet teraz kiedy jestem w środku tego stanu ..... ten żal który siedzi w środku i nie pozwala prawidlowo funkcjonować , ten żal że Jack zginął a ich miłośc została niespęlnona , ta zadra wynikająca z świadomości że Oni nigdy nie będą razem ...... ( i mozna tu gdybać o okolicznościach tamtych czasów itd itp co i tak nic nie zmieni )
napiłem sie dzisiaj konkretnie , praktycznie zalałem sie (jak Jack w ostatnich latach swojego życia ) w trąbke żeby zapomnieć, ale nie udalo sie ..... jeszcze bardzuej mi smutno ....... nie wiem co ja mam zrobic żeby zapomnieć , niby jeden film , fikcja literacka , zmysleni bohaterowie , zmyslona historia a tak zapadająca w pamięć ..... to chyba nigdy nie minie
byc może jutro pożałuję tego co tu napisałem .... trudno ..... jestem czlowiekiem bardzo emocjonalnym a ta historian tak głęboko wdarła sie w moja podświadomośc że nie potrafie o niej zapomnieć .... a to forum istnieje po to żebu o tym mówic , więc mówię ....... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jerry
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 1:03, 08 Lip 2007 |
|
Marcinie, daj sobie czas. On sprawi, że przeżywanie będzie mniej dotkliwe. Historia będzie nadal piękna, ale już nie tak bolesna... Nie przyspieszysz tego. Ciesz się tym, co masz teraz, tą wyrazistością i natężeniem uczuć, bo potem będziesz do nich tęsknił. Brokeback Mountain trzeba po prostu odchorować... Inaczej się nie da. Ale to piękna choroba, bo wydobywa z nas to, co najbardziej wartościowe. No i tylko wrażliwi są na nią podatni... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Nie 14:05, 08 Lip 2007 |
|
Choruję i choruję a widoków na poprawę nawet nie widać to już chyba 3 tydzień leci , jak obejrzalem film , owszem apetyt wrócil ( dobre i to ile można :jechać" na napojach energetycznych ) ) ale z reszta kiepsko.... no zobaczymy , czas pokaże , pewnie jak to napisal T.Raczek w recenzjii filmu , nic juz nie będzie takie jak przed obejrzeniem filmu ale poprawa jakaś napewno nastapi , mimo wszytko warto bylo obejrzeć ten film ( nawet nie myślałem że ze mnie taki wrażliwy czlowiek ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Laura
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 1371 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bieszczady
|
Wysłany:
Nie 20:40, 08 Lip 2007 |
|
Marcinie, trzy tygodnie to jeszcze bardzo niewiele, i wcale Ci się nie dziwię, że próbowałeś się upić... Ale pisz, pisz o wszystkim co czujesz. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ala.b
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 602 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany:
Pon 9:44, 09 Lip 2007 |
|
Marcinie, mnie bolesne "odchorowywanie" zajęło jakieś 6 miesięcy Teraz nadal "choruję", ale juz zupełnie inaczej Także daj sobie czas:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 12:31, 13 Lip 2007 |
|
Moja choroba trwa nadal....z braku czasu nie udzielam sie na forum, ale codziennie tu do was zaglądam |
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Pią 21:53, 13 Lip 2007 |
|
od jakiegos czasu zastanawiam sie nad fenomenem tego filmu .... oczywiscie nie będę tu obiektywny bo tez tkwie w tym po uszy , ale czytając te wszystkie posty na tym forum , czytając te wszsystkie opinie o tym filmie , i te wszystkie stany które w nas ten film wywołał jestem pełen podziwu dla twurców i tych wszystkich l;udzi przyczynili sie do "popęłnienia" tego filmu ....
Jeden film a po jego obejrzeniu juz nic nie jest takie samo , jedna historia a zostawia ślad na całe zycie ..... i nie wiem komu należa sie podziękowania czy reżyserowi który z dośc surowego opowiadania stworzyl dzielo na miano klasyki , czy aktorom ktorzy tak szczerze i prawdziwie odegrali swoje role nie pomijając autorów wspaniałych zdięc i oczywiscie muzyki .... cos niesamowitego , cos co zostanie w nas na zawsze
Nie wiem jak inni ale ja o tym filmie nie zapomne , na zawsze zostaną mi w pamięci wszytjkie te obrazy , cała ta historia .....a przecież tyle już widzielem filmów o ktorych na drugi dzień zapomnialem i wogole do nich wracałem dlaczego akurat ta historia odcisneła niezatarta piętno na mojej psychice ??? dlaczego juz na zawsze będę czul ten żal ze Jack zginąl ???? dlaczego będę zyl w swiadomosci że Oni nie mogli byc razem ??? dlaczego AŻ tak sie tym przejąłem ?????
Dlaczego wieksdzośc ludzi tym sie tak przejęła ????? Nie potrafie tego wyjaśnic ..... ta historia mnie rozwalila ..... nie umiem o niej nie mysleć nie umiem o niej zapomniec .... nie zapomne ..... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
leroy brown
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 10:47, 14 Lip 2007 |
|
Marcin81 napisał: |
od jakiegos czasu zastanawiam sie nad fenomenem tego filmu .... oczywiscie nie będę tu obiektywny bo tez tkwie w tym po uszy , ale czytając te wszystkie posty na tym forum , czytając te wszsystkie opinie o tym filmie , i te wszystkie stany które w nas ten film wywołał jestem pełen podziwu dla twurców i tych wszystkich l;udzi przyczynili sie do "popęłnienia" tego filmu ....
Jeden film a po jego obejrzeniu juz nic nie jest takie samo , jedna historia a zostawia ślad na całe zycie ..... i nie wiem komu należa sie podziękowania czy reżyserowi który z dośc surowego opowiadania stworzyl dzielo na miano klasyki , czy aktorom ktorzy tak szczerze i prawdziwie odegrali swoje role nie pomijając autorów wspaniałych zdięc i oczywiscie muzyki .... cos niesamowitego , cos co zostanie w nas na zawsze
Nie wiem jak inni ale ja o tym filmie nie zapomne , na zawsze zostaną mi w pamięci wszystkie te obrazy , cała ta historia .....a przecież tyle już widzielem filmów o ktorych na drugi dzień zapomnialem i wogole do nich wracałem dlaczego akurat ta historia odcisneła niezatarte piętno na mojej psychice ??? dlaczego juz na zawsze będę czul ten żal ze Jack zginąl ???? dlaczego będę zyl w swiadomosci że Oni nie mogli byc razem ??? dlaczego AŻ tak sie tym przejąłem ?????
Dlaczego wieksdzośc ludzi tym sie tak przejęła ????? Nie potrafie tego wyjaśnic ..... ta historia mnie rozwalila ..... nie umiem o niej nie mysleć nie umiem o niej zapomniec .... nie zapomne ..... |
Jest nas wielu Marcinie,którzy o tym filmie nigdy nie zapomną.Pewnie dlatego że wiekszość nas zżera ta sama tęsknota,żal że mogło być inaczej,ten sam ból odczuwamy po utracie bliskiej osoby,tak samo pragniemy przeżyć swoje życie zgodnie z naszą naturą,po prostu szczęśliwie jednak niewielu z nas się to udaje do końca. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
leroy brown
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 14:09, 14 Lip 2007 |
|
Mnie obsesja trzyma do tej pory bo wciąż szukam nowych wpisów na temat BBM na wybranych forach filmowych.I zazdroszczę ci Marcinie kiedy już nauczysz się angielskiego że będziesz mógł mnóstwo fantastycznych recenzji czytać po raz pierwszy i karmić swą obsesję. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcin81
Dołączył: 27 Cze 2007
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brokeback :D
|
Wysłany:
Sob 17:23, 14 Lip 2007 |
|
leroy brown napisał: |
Mnie obsesja trzyma do tej pory bo wciąż szukam nowych wpisów na temat BBM na wybranych forach filmowych.I zazdroszczę ci Marcinie kiedy już nauczysz się angielskiego że będziesz mógł mnóstwo fantastycznych recenzji czytać po raz pierwszy i karmić swą obsesję. |
Póki co też czytam te recenzje z polskich stron , a angielski ....szkole siię bo warto wiem
ostatnio trafiłem na jednym z for taka opinie o BBm :
".......Brokeback Mountain - film z fabułą i przekazem, ale jakby bez zbytniego polotu - to według mnie. Film wielu ludzi uważa za najlepszy, ja nie. Jeśli bardzo Wam sie nudzi to ewentualnie można obejrzeć. Myślę, że jeśli włączycie Kochaj albo Rzuć, to będzie lepsze... Być może powiecie, że nie zrozumiałam tego filmu, być może... Ja go rozumiem bardzo dobrze, ale po prostu wydaje mi się może nie beznadziejny, ale bez większego polotu na pewno. To tyle o nim... "
temat byl "Filmy niegodne polecenia" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
leroy brown
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 17:28, 14 Lip 2007 |
|
Marcin81 napisał: |
leroy brown napisał: |
Mnie obsesja trzyma do tej pory bo wciąż szukam nowych wpisów na temat BBM na wybranych forach filmowych.I zazdroszczę ci Marcinie kiedy już nauczysz się angielskiego że będziesz mógł mnóstwo fantastycznych recenzji czytać po raz pierwszy i karmić swą obsesję. |
Póki co też czytam te recenzje z polskich stron , a angielski ....szkole siię bo warto wiem
ostatnio trafiłem na jednym z for taka opinie o BBm :
".......Brokeback Mountain - film z fabułą i przekazem, ale jakby bez zbytniego polotu - to według mnie. Film wielu ludzi uważa za najlepszy, ja nie. Jeśli bardzo Wam sie nudzi to ewentualnie można obejrzeć. Myślę, że jeśli włączycie Kochaj albo Rzuć, to będzie lepsze... Być może powiecie, że nie zrozumiałam tego filmu, być może... Ja go rozumiem bardzo dobrze, ale po prostu wydaje mi się może nie beznadziejny, ale bez większego polotu na pewno. To tyle o nim... "
temat byl "Filmy niegodne polecenia" |
Na o2 pl też można znaleźć dużo świetnych recenzji TBM a ostatnia dołączona to od mężczyzny,który film widział tylko raz 1,5 roku temu i jak widać do tej pory trzyma! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|