"A ja sądzę, że oni nie są gejami....."

Gość

Wreszcie jakiś głos rozsądku! Wink

Smyk napisał:

Wreszcie jakiś głos rozsądku! Wink

thanks

Rodzinka w komplecie Razz

mychamycha napisał:

Rodzinka w komplecie Razz

No świetne zdjecie ale nie ma mamuśki Annie,ciotki Diany,wujka Larry'ego no i papy Anga

poszukam 'inną razą'....

Alma napisał:

poszukam 'inną razą'....

Nie żebym się czepiał albo że musi być zaraz ale papa Ang emanuje jakims takimspokojem i madroscią że zawsze oglądam go i czytam z przyjemnością. W czasie camerimage był z nim krótki interview na Dwójce prowadzony przez Torbicką!

leroy brown napisał:

Nie żebym się czepiał albo że musi być zaraz ale papa Ang emanuje jakims takimspokojem i madroscią że zawsze oglądam go i czytam z przyjemnością. W czasie camerimage był z nim krótki interview na Dwójce prowadzony przez Torbicką!

Och, a ja miałam nadzieję, że uda mi się trafić na rozmowę z nim i nic z tego. Ale zgadzam się ze Smykiem, ze w wywiadzie w GW to głupote powiedział... no chyba, że ja czegoś nie wiem.

Alma napisał:

leroy brown napisał:

Nie żebym się czepiał albo że musi być zaraz ale papa Ang emanuje jakims takimspokojem i madroscią że zawsze oglądam go i czytam z przyjemnością. W czasie camerimage był z nim krótki interview na Dwójce prowadzony przez Torbicką!

Och, a ja miałam nadzieję, że uda mi się trafić na rozmowę z nim i nic z tego. Ale zgadzam się ze Smykiem, ze w wywiadzie w GW to głupote powiedział... no chyba, że ja czegoś nie wiem.

Chodzi o ten rzekomy śmiech Almy w pewnej scenie?

leroy brown napisał:

Chodzi o ten rzekomy śmiech Almy w pewnej scenie?

Leroy odrobił lekcje! No, ale gdzież ona się smiała... no chyba, że w scenach wyciętych, których nam poskąpił....

Alma napisał:

leroy brown napisał:

Chodzi o ten rzekomy śmiech Almy w pewnej scenie?

Leroy odrobił lekcje! No, ale gdzież ona się smiała... no chyba, że w scenach wyciętych, których nam poskąpił....

Spojrzałem do opowiadania ale i nawet tam tego nie ma.Chyba żeby miał to być mocno zduszony szyderczy(sarkastyczny?) śmiech.

leroy brown napisał:

Spojrzałem do opowiadania ale i nawet tam tego nie ma.Chyba żeby miał to być mocno zduszony szyderczy(sarkastyczny?) śmiech.

No to bardzo wewnętrzny ten smiech musiał być....

Alma napisał:

leroy brown napisał:

Spojrzałem do opowiadania ale i nawet tam tego nie ma.Chyba żeby miał to być mocno zduszony szyderczy(sarkastyczny?) śmiech.

No to bardzo wewnętrzny ten smiech musiał być....

zamiast szyderczy czy sarkastyczny miało byc nerwowy ale nadmiar ciasta i innych smakołyków troche mnie rozmontował Very Happy

Może wersja tej sceny ze śmiechem Almy była w pierwszym scenariuszu?Bo inaczej to nie wiem skąd Angowi Lee to się wzięło!

leroy brown napisał:

No to bardzo wewnętrzny ten smiech musiał być....

zamiast szyderczy czy sarkastyczny miało byc nerwowy ale nadmiar ciasta i innych smakołyków troche mnie rozmontował Very Happy

Może wersja tej sceny ze śmiechem Almy była w pierwszym scenariuszu?Bo inaczej to nie wiem skąd Angowi Lee to się wzięło![/quote]

Próbuję sobie przypomniec czy taka scena miała miejsce w scenariuszu, który krążył po internecie, ale nie przypominam sobie tego także tam... Za to przypomina mi się scena ze Święta Dziękczynienia w domu Twistów i o wiele bardziej podoba mi się ta z filmu... Wink