Wrażenia i spostrzeżenia

jerry napisał:

emjotka napisał:

Jak ja Cię lubię Jerry Mr. Green

Ja Ciebie również Smile

Tyle Ci powiem Embarassed

emjotka napisał:

Tyle Ci powiem Embarassed

A ja tyle:

JA z nikim na temat oglądania (czy też nie) tego filmu nie dyskutowałem. Sam nie wiem czy obejrze w sobote. To jest bardziej skąplikowane niż sam myślałem.

ja bynajmniej rozmawiałem i wyszło to mi na dobre... tak sądzę

Ja mogę podyskutować tutaj z Wami, musi mi to wystarczyć. Niestety

jeśli dobrze zrozumiałam Twoje przekierowanie, Jerry, to kontynuję dyskusję z poprzedniego tematu...

jerry napisał:

emjotka napisał:

Stety, czy niestety na tym polega bycie dorosłym.

To ja się wypisuję (z dorosłości) Confused

ja, na szczęście, doświadczam jeszcze zalet bycia młodzieżą i prawdę mówiąc- za nic nie chcę wyobrazić sobie siebie za kilka, kilkanaście lat. Very Happy

Marco, a miałbyś możliwość wysłania owej książki na emaila?

M, powiem tak- nie rozmawiałam na temat filmu z wieloma osobami; tym, dla których homoseksualizm jest czystym złem, nawet nie warto o nim mówić, bo albo nie obejrzą ("zboczony, bo o gejach"), albo zaczną go krytykować w sposób co najmniej prymitywny. Wink

jednak, parę osób, z którymi rozmawiałam... cóż, zdania były podzielone. do skrajnie negatywnych, u osób mi bliskich, a szkoda... jest to powód, dla którego nie obejrzę filmu na tvn'ie w sobotę. cóż, przynajmniej mam na dvd (nie ma to jak samej wybierać sobie prezent! Very Happy

).

cosmic napisał:

Ja mogę podyskutować tutaj z Wami, musi mi to wystarczyć. Niestety

moze na poczatek zmienic nastawienie do zycia? sprobowac chociaz uwierzyc ze naprawdę z każdej sytuacji jest jakies wyjscie? jak ma ci to pomoc to moze warto wziasc "potege podswiadomośći " josepha murphy'a- moze pomoc.

wyzej wymieniony tytul to ksiazka....

dave_bbm napisał:

to moze warto wziasc "potege podswiadomośći " josepha murphy'a- moze pomoc.

Właśnie zastanawiam sie czy ta książka coś da...mam na mysli siebie.Podobno dobra..

blue napisał:

dave_bbm napisał:

to moze warto wziasc "potege podswiadomośći " josepha murphy'a- moze pomoc.

Właśnie zastanawiam sie czy ta książka coś da...mam na mysli siebie.Podobno dobra..

jesli naprawde chcesz cos zmienic to cos da.....ale sama chęc nie wystarczy, troche silnej woli tez sie przyda

dobra, czy nie dobra ale wielu ludziom pomogla.

mam ją w domu, nie czytałam nigdy całej, od ponad roku leży na "podręcznym stoliku". i choć przeglądałam tylko fragmenty, to jest naprawdę mądra i przydatna(!).

dave_bbm napisał:

blue napisał:

dave_bbm napisał:

to moze warto wziasc "potege podswiadomośći " josepha murphy'a- moze pomoc.

Właśnie zastanawiam sie czy ta książka coś da...mam na mysli siebie.Podobno dobra..

jesli naprawde chcesz cos zmienic to cos da.....ale sama chęc nie wystarczy, troche silnej woli tez sie przyda

dobra, czy nie dobra ale wielu ludziom pomogla.

to może się przekonam...dam znac o efektach..

Mam tą książkę, ja jestem chyba szczególnym przypadkiem.

A i mam nadzieje, że moja żona sama zaproponuje obejrzenie tego filmu . Chciałbym zobaczyć jej reakcje...
życie jest do bani , mówiłem Wam??

Nie no teraz to tak specjalnie się drocze. Ale najchętniej to wyskoczyłbym z jakimś Jackiem Twistem w góry. HEHE Razz

delete napisał:

mam ją w domu, nie czytałam nigdy całej, od ponad roku leży na "podręcznym stoliku". i choć przeglądałam tylko fragmenty, to jest naprawdę mądra i przydatna(!).

szczerze to tez jej nigdy nie przeczytalem calej....tak naprawde to tylko wtedy poszukiwalem odpowiediza jak mialem jakis problem...ale madra jest.

cosmic napisał:

Mam tą książkę, ja jestem chyba szczególnym przypadkiem.

A i mam nadzieje, że moja żona sama zaproponuje obejrzenie tego filmu . Chciałbym zobaczyć jej reakcje...
życie jest do bani , mówiłem Wam??

Nie no teraz to tak specjalnie się drocze. Ale najchętniej to wyskoczyłbym z jakimś Jackiem Twistem w góry. HEHE Razz

za czesto sie droczysz

ja niedlugo jade w gory ale chyba nie w takim celu....chociaz bylaby to super przygoda- kto by nie chcial doswiadczyc takiej milosci.