Różności

Trafiłem dziś na nieznany mi dotąd blog: [link widoczny dla zalogowanych] Wkleję fragment wpisu, a wyróżnię ten, który szczególne mi się spodobał:

Cytat:

ProPISowskie, choć niemieckie, pismo “Dziennik” doniosło, że rząd Tuska nie wyrazi zgody na legalizację małżeństw pomiędzy osobami tej samej płci. Nawet nie zajmie się w ogóle tą sprawą, ignorując kompletnie dużą część polskiego społeczeństwa. Według kolegi Jana Władysława Rokity z Krakowa, posła Jarosława Gowina, “w sprawach światopoglądowych obecny kompromis jest dobry i warto chronić status quo”.

Przepraszam, jaki kompromis? Między kim a kim? Kompromis polegający na tym, że dobrzy chrześcijanie zgodzili się nie strzelać od razu ze strzelby do trzymających się za rękę facetów w zamian za to, że ci zgodzą się na bycie obywatelami drugiej kategorii? [...]

Gość

leroy brown napisał:

Dla skwitowania wywołanego przez Jerry'ego tematu zakończnie recenzji wchodzącego na nasze ekrany filmu z Argentyny pt "XXY" : "XXY" to także film o dojrzewaniu,budzącej się seksualności,wyzwalaniu się spod wpływu rodziny.Te problemy dzieli z Alex/Alexem 16-letni Alvaro.Bo jest taki etap w życiu,kiedy ludzie czują się obcy i odrzuceni wcale nie dlatego,że mają dziwne ciało.WYSTARCZY,ŻE MAJĄ RODZICÓW."

Trochę nie w temacie, ale skoro leroy wspomniał... Byłam na "XXY", dobre, poruszające i mocne kino. Polecam.

Postanowiłem zrobić dziś coś złego: być złośliwy, wredny i podły.
Otóż po pewnym wczorajszym wydarzeniu, przyszła mi do głowy hipoteza, powiedziałbym nawet, że to przebłysk inteligencji, choć utopijny w swojej zawartości. Ale nie powiem, o co chodzi. Dlaczego? Bo... - i tego też nie wyjawię. Na tym polega moja perfidia. O!

czyta, dopiero teraz wasze wypowiedzi, m.in. wpadły mi w oczy słowa o muzułmanach a to od razu zmieniło tor moich myśli. Ostatnio maiłam okazję przeczytać dwa artykuły o zabójstwach honorowych...

Na świecie dzieją się rzeczy, których nie jestem w stanie pojąć...

jerry napisał:

Postanowiłem zrobić dziś coś złego: być złośliwy, wredny i podły.

Jerr'iku, czy stąd też ta zmiana avatarka?
Shocked

Na szczęście dziś kończy się za jakieś cztery godzinki...
więc może /please!/ Mr Hyde wróci do postaci Dr Jekyll'a ?

Gość

Drogi Piotrze, nie żebym się czepiała, ale... Shocked

Mała porada językowa: nie Jerr'iku, tylko - jeśli już - Jerriku. W przypadku imion kończących się na -y jak Jerry - apostrof stawiamy tylko w D, C i B. I nie Jekyll'a, tylko Jekylla. Po spółgłosce nie stawiamy apostrofu.

W razie wątpliwości:
imiona - [link widoczny dla zalogowanych]
nazwiska - [link widoczny dla zalogowanych]

piotrek napisał:

Jerr'iku, czy stąd też ta zmiana avatarka?

Tak, Piotrku, jak najbardziej.

@Smyku, reprezentujesz chyba środowisko, które wczoraj manifestowało w Warszawie. Czy mam rację? A "Jerr'iku" mi się bardzo podobało! O!

Gość

jerry napisał:

@Smyku, reprezentujesz chyba środowisko, które wczoraj manifestowało w Warszawie. Czy mam rację? A "Jerr'iku" mi się bardzo podobało! O!

To najważniejsze! Very Happy

Mnie ten apostrof kłuł w oczy niemiłosiernie. No cóż... Co do środowiska, o którym piszesz, to odżegnuję się od niego jak mogę. Błędy młodości Wink

Smyk napisał:

Drogi Piotrze, nie żebym się czepiała, ale... Shocked

Mała porada językowa: nie Jerr'iku, tylko - jeśli już - Jerriku. W przypadku imion kończących się na -y jak Jerry - apostrof stawiamy tylko w D, C i B. I nie Jekyll'a, tylko Jekylla. Po spółgłosce nie stawiamy apostrofu.

W razie wątpliwości:
imiona - [link widoczny dla zalogowanych]
nazwiska - [link widoczny dla zalogowanych]

Droga Smyku, poradę językową przyjmuję z pokorą; postaram się też na przyszłość korygować moje błędy w postach wg wskazanych przez Ciebie "zasad".

jerry napisał:

A "Jerr'iku" mi się bardzo podobało! O!

Smyk napisał:

leroy brown napisał:

Dla skwitowania wywołanego przez Jerry'ego tematu zakończnie recenzji wchodzącego na nasze ekrany filmu z Argentyny pt "XXY" : "XXY" to także film o dojrzewaniu,budzącej się seksualności,wyzwalaniu się spod wpływu rodziny.Te problemy dzieli z Alex/Alexem 16-letni Alvaro.Bo jest taki etap w życiu,kiedy ludzie czują się obcy i odrzuceni wcale nie dlatego,że mają dziwne ciało.WYSTARCZY,ŻE MAJĄ RODZICÓW."

Trochę nie w temacie, ale skoro leroy wspomniał... Byłam na "XXY", dobre, poruszające i mocne kino. Polecam.

Ja też polecam.Nostalgiczne kino ,ku refleksji.Szukająca tożsamości Alex musi stawić czoło wielu wyzwaniom i pytaniom dla samej siebie.Do tego okrucieństwo innych a także oschłe i dalekie od ideału podejście ojca do Alvaro,który także szuka siebie.Temat filmu trudny, ale w dobry sposób nakręcony.