Filmy

No ja ostatnio to obejrzałam "Drogę do przebaczenia"...trudny film,bolesny,ale i jedna strona jak i druga przechodzi swoja gehennę.

Poza tym "Gdzie jesteś Amando?".."Penelope"

Oglądał ktoś "Control"?

mickey napisał:

NA CZYM BYLISCIE OSTATNIO W KINIE ?

A kilka dni temu bylem na "Wycieczkowiczach" - bardzo przyjemny filmik. Taki lekki, ze az czlowiekowi lzej sie robi. Kilka scen i watkow zdecydowanie swietnych. A poza tym Czesi to jednak sa dlaek przed nami w ucywilizowaniu (patrz watek gejowski).
Rowniez polecam.

Nasi bracia zza południowej granicy zawsze robią fajne filmy, wystarczy przypomnieć "Samotnych". Zapraszam na festiwal filmów Na Granicy do Cieszyna, gdzie będą prezentowane polskie i czeskie filmy.

W kinie nie byłam już tak dawno, że nie pamiętam, co oglądałam Shocked

Trochę się obraziłam na trójmiejski repertuar, bo jak sobie jakiś film upatrzę, to okazuje się, że akurat w 3city go nie grają Evil or Very Mad

Ostatnio byłam w kinie na "Sweeny Todd". Totalnie zakręcony film! Ale najważniejsza była muzyka. Zaskoczenie? Śpiewający - całkiem nieźle- Johnny Depp.

Przed obejrzeniem tego klipu proszę przygotować wiadro zimnej wody.Przyda się !Być może nieliczni widzieli ten film www.youtube.com/watch?v=HccQhITRXQk

Bardzo ciekawa obsada filmu.Smutny ten film...

Wiadro nawet lodowatej wody nie ostudziłoby tych słów........

leroy brown napisał:

Przed obejrzeniem tego klipu proszę przygotować wiadro zimnej wody.Przyda się !Być może nieliczni widzieli ten film www.youtube.com/watch?v=HccQhITRXQk

Czytałam tę sztukę Smile

Poruszająca, chciałabym obejrzeć w teatrze. Może ktoś kiedyś zaadaptuje u nas?

Od dziś co 2 tygodnie będą ukazywać się filmy w kolekcji "Nagrody Akademii Filmowej" dziś "Gladiator" 19,90zł
następnie King Kong,Ray,Zapach kobiety,Pożegnanie z Afryką,8 Mila itp..

leroy brown napisał:

Przed obejrzeniem tego klipu proszę przygotować wiadro zimnej wody.Przyda się !Być może nieliczni widzieli ten film www.youtube.com/watch?v=HccQhITRXQk

Widzieliście ten film? Wiem, że to truizm, ale ta scena jest niezwykle poruszająca. Chciałabym zobaczyć całość.
Ten fragment jest jeszcze bardziej poruszający, przynajmniej dla mnie
http://www.youtube.com/watch?v=bdqcDSm48vM&feature=related

emjotka napisał:

leroy brown napisał:

Przed obejrzeniem tego klipu proszę przygotować wiadro zimnej wody.Przyda się !Być może nieliczni widzieli ten film www.youtube.com/watch?v=HccQhITRXQk

Widzieliście ten film? Wiem, że to truizm, ale ta scena jest niezwykle poruszająca. Chciałabym zobaczyć całość.
Ten fragment jest jeszcze bardziej poruszający, przynajmniej dla mnie
http://www.youtube.com/watch?v=bdqcDSm48vM&feature=related

Niestety nie miałem okazji go oglądać!I bardzo żałuję.Nie tylko ze względu na poruszającą historię ale także i obsadę.Ze znanych wówczas aktorów zagrali tu Ian McKellen(późniejszy Gandalf m.in) i Lothaire Bluteau jako Horst( zagrał w "jazusie z Montrealu i "Czarnej Sukni",którą polecam przeczytać i obejrzeć).Clive'a Owena dziś wszyscy już znają ale nie tylko jego.Jest tam w epizodach dwóch kolejnych rozchwytywanych dziś aktorów i aktorka ,która ma juz na koncie Oscara. A jest jeszcze MICK JAGGER!!!

Właśnie Mick Jagger...

Krótkometrażowy film ...
[link widoczny dla zalogowanych]

Z przykroscią donoszę,że zmarł amerykański reżyser Sydney Pollack.Pewnie niektórym mówią coś tytuły "Czyż nie dobija się koni?", "Tacy Byliśmy","Pożegnanie z Afryką" i "Michael Clayton"

leroy brown napisał:

Z przykroscią donoszę,że zmarł amerykański reżyser Sydney Pollack.Pewnie niektórym mówią coś tytuły "Czyż nie dobija się koni?", "Tacy Byliśmy","Pożegnanie z Afryką" i "Michael Clayton"

Dodam jeszcze "Tootsie" do listy wielkich dokonań tego reżysera.A "Czyż nie dobija się koni" był jednym z pierwszych filmów,które gdy byłem młody zrobiły na mnie ogromne wrażenie.Było to coś zupełnie innego i pamiętam do dziś1Jane Fonda i Michael Sarrazin (bodajże) w rolach zdesperowanych uczestników maratonu tanecznego.

leroy brown napisał:

Czyż nie dobija się koni" był jednym z pierwszych filmów,które gdy byłem młody zrobiły na mnie ogromne wrażenie.Było to coś zupełnie innego i pamiętam do dziś1Jane Fonda i Michael Sarrazin (bodajże) w rolach zdesperowanych uczestników maratonu tanecznego.

LB, pamiętam dobrze (mimo upływu wielu lat) ten film, pojawił się w naszej telewizji; tak, jak na Tobie, zrobił on na mnie wtedy wielkie wrażenie; niezapomniane, przejmujące sceny, szczególnie końcówki maratonu (np. sen /letarg?/ w czasie tańca, ze stopami opartymi na butach partnera). Wielkie kreacje i znakomita reżyseria...