Autor |
Wiadomość |
Foxy
Gość
|
Wysłany:
Pon 21:34, 13 Mar 2006 |
|
Przeczytalem kiedys jak autorka wpadla na pomysl noweli, siedzac w barze gdzies w w Montanie czy Utah zobaczyla ze jeden z pasterzy dosc "intensywnie" przypatruje sie innym cowboyom-taki maly epizod i tyle zamieszania na jego podstawie.A dorobic reszte do tego - zycie kilku osob i 20 lat to tez niezla sztuka. |
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 22:49, 15 Mar 2006 |
|
Owszem, a jeszcze to opowiadanie przerobić na doskonały scenariusz-w pełni zasłużony Oscar. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 0:56, 18 Mar 2006 |
|
Faktycznie trzeba mieć jednak pewnego rodzaju talent, aby stworzyć coś takiego na podstawie obserwacji otoczenia |
|
|
|
|
Haalka
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wlochy
|
Wysłany:
Pon 16:21, 09 Lut 2009 |
|
Ja to w ogole mam wrazenie,ze to na faktach autentycznych.A czemu nie? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zlygotyk
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Środa Wlkp. [Poznań]
|
Wysłany:
Pon 19:56, 09 Lut 2009 |
|
Haalko, to jest bardzo prosty i przydatny mechanizm nazywa się (może trochę mało fachowo) oswajaniem literatury ale w pełni się z Tobą zgadzam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
delete
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Pon 22:26, 09 Lut 2009 |
|
Haalka napisał: |
Ja to w ogole mam wrazenie,ze to na faktach autentycznych.A czemu nie? |
ja chwilami poprostu wewnętrznie nie przyjmuję tego jako fikcji, coś mnie wewnętrznie przekonuje, że to prawda. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
blue
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 3357 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
Wysłany:
Pon 22:36, 09 Lut 2009 |
|
i tak jest chyba najlepiej prawda?być przekonanym,że to nie fikcja i najważniejsze snuć plany co by było gdyby........ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moongirl
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pon 22:37, 09 Lut 2009 |
|
delete napisał: |
Haalka napisał: |
Ja to w ogole mam wrazenie,ze to na faktach autentycznych.A czemu nie? |
ja chwilami poprostu wewnętrznie nie przyjmuję tego jako fikcji, coś mnie wewnętrznie przekonuje, że to prawda. |
To jakby walka rozsądku z uczuciami. WIEMY,że to fikcja, ale CZUJEMY prawdziwe emocje i... "coś" nie pasuje, czegoś nie rozumiemy.Nie dociera do nas, że fikcja to nieprawda, a przecież nasze odczucia są prawdziwe. Trudno to pogodzić - inaczej nie umiem tego wyjaśnić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
delete
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 304 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Pon 23:03, 09 Lut 2009 |
|
to chyba trochę pomaga... bo mówiąc o czymś, że to nieprawda, możemy o tym szybko zapomnieć... a tutaj sami siebie trochę okłamujemy, że to zdarzyło się naprawdę, by ten stan naszego umysłu trwał i trwał. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moongirl
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Pią 21:59, 13 Mar 2009 |
|
Piszę o tym dopiero teraz, ale dopiero wczoraj przeczytałam opowiadanie po raz pierwszy. O wrażeniach napiszę w innym wątku.
Tutaj chciałabym odnieść się do słów A.Proulx zawartych w eseju o ekranizacji, zamieszczonym razem z opowiadaniem. Końcowe zdania brzmią tak:
"Ludzie mogą nie wierzyć , że dwaj młodzi mężczyźni zakochali się w sobie na ośnieżonym szczycie góry, ale przecież nikt nie jest sceptyczny wobec dzbanka do kawy z popękaną emalią, a skoro dzbanek do kawy jest prawdziwy, to cała reszta też."
To chyba najlepiej wyraża dlaczego wierzymy i chcemy wierzyć w to wszystko!
Zresztą cały ten esej dużo mi wyjaśnił, pomógł jeszcze lepiej zrozumieć tamte czasy, tamtych ludzi, ich życie, sytuacje; ale również uświadomił, że ten nasz kochany FILM mógł nigdy nie powstać...
Myślę również, że na autentyczność i tak potężną dawkę emocji, jaka płynie z BBM (filmu) miały wpływ osobiste przeżycia (osobista strata) - śmierć matki A. Proulx i śmierć ojca Anga Lee.
"Moja matka zmarła kilka lat wcześniej, a ja wciąż pamiętałam tę przepastną dziurę w świecie, która się wtedy otworzyła i nie dawała się zasklepić". A.Proulx
Czy nie taką właśnie przepastną dziurę, której się nie da niczym wypełnić, czujemy w sobie po obejrzeniu czy przeczytaniu BBM??? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
diamonds
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Śro 22:10, 18 Mar 2009 |
|
moongirl napisał: |
... chciałabym odnieść się do słów A.Proulx zawartych w eseju o ekranizacji, zamieszczonym razem z opowiadaniem. Końcowe zdania brzmią tak:
"Ludzie mogą nie wierzyć , że dwaj młodzi mężczyźni zakochali się w sobie na ośnieżonym szczycie góry, ale przecież nikt nie jest sceptyczny wobec dzbanka do kawy z popękaną emalią, a skoro dzbanek do kawy jest prawdziwy, to cała reszta też."
To chyba najlepiej wyraża dlaczego wierzymy i chcemy wierzyć w to wszystko! |
Ja mam NIEODPARTE wrażenie, że historia jest prawdziwa. Aż się sama sobie dziwię.
Kiedy oglądam jakiś film, dużą wagę przywiązuje do szczegółów, drażnią mnie niedociągnięcia czy niedbałość scenografów czy ludzi od kostiumów. Pierwszy przykład z brzegu: w "Stawce większej.." kobiety maja fryzury z lat 60, typowe dla tego okresu, a przecież akcja dzieje się w latach 40, kiedy kobiety inaczej się czesały. Albo w jednym ujęciu facet ma jeden guzik rozpięty w koszuli, a za chwilę widać już dwa. Dostrzegam takie szczegóły.
W BBM wszysko gra, umeblowanie mieszkania, ciuchy (patrzcie jakie butki z lat70 ma kelnerka, gdy tańczy z Ennisem) itd, ten dzbanek do kawy i wiele innych szczegółów pozwala nam uwierzyć w prawdziwość tej historii. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
diamonds
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Śro 22:15, 18 Mar 2009 |
|
Super, że jest tu zamieszczone opowiadanie w oryginalne, dopiero dziś przeczytałam ten temat i bardzo się cieszę. Jak będę miała wolny późny wieczór, przeczytam sobie na spokojnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|